poniedziałek, 24 grudnia 2012

Prolog

Czesc!Nazywam sie Sydney Willow ...
Wszyscy mnie lubia.Mam przyjaciolke Olivie i dwoch nieznosnych braci.A miedzy innymi to :
-Eric,
-Patrick.
To wcielone diably!Zabieraja mi staniki ... co ja gadam!Zabieraja mi cala moja bielizne.Staniki, majtki, stringi i nie wiem z kad wzieli mi tez prezerwatywy.Niby schowalam ja dobrze ale i tak oni zawsze musieli wszystko znalezc.Kocham zespol The Wanted.Bylam nie raz na ich koncercie.Nathan mi kogos przypomina.Kogos z dziecinstwa.Jak patrze na plakaty ktore mam na scianie przypominaja mi sie wspaniale chwile z dziecinstwa z moim bylym najlepszym przyjacielem.On tez mial na imie Nathan.Ale niestety jak mialam 12 lat, musialam sie wyprowadzic do Los Angeles z rodzicami.Poniewaz moj tata jest menadzerem.Dzien przed wylotem poklocilam sie z tym Nathanem o ze on mowil ze juz nigdy nie przyjade a ja mowilam ze przyjade.Na nastepny dzien wylotu nie pozegnalam sie z nim.Pojechalam do L.A z tata a mama zostala w Gloucester.Mialam wyrzuty sumienia, ze nie pozeganalam sie z Nathanem.Podobno byl u mnie kiedy ja bylam juz w L.A. byl mnie przeprosic.Plakalam nocami.Plakalam ze tak wybralam.Plakalam ze powinnam zostac z mama ... z Nathanem w Gloucester.Ale nie bylo juz odwrotu.Mogla zostac z moim bratem Patrickiem bo Ericka jeszcze nie bylo.Przyjechalam do Gloucester po po 4 latach i 6 miesiecy.Od razu to pobieglam do domu Nathana.Otworzyla mi jego mama.Niestety mnie nie rozpoznala.Powiedziala mi tylko ze Nathan juz tam nie mieszka.Ze on mieszka w Londynie wraz ze swoimi przyjaciolmi.Odeszlam z tamtad smutna.Lzy lecialy mi strumieniami.Na nastepny dzien moja przyjaciolka Olivia przyszla z dwoma biletami na jakis zespol.Wtedy jeszcze nie wiedzialam o istnieniu The Wanted.Powiedziala mi ze to jakis nowy zespol, ktory wygral w X-Factor.Postanowilam pojsc mimo ze wiedzialam ze nie bede sie dobrze bawic.Ciagle bede myslala o Nathanie.Dzien przed tym koncertem postanowilam przefarbowac wlosy na ogniste.Z brazowych bede miala ogniste.Poszlam do fryzjera.Zrobila mi takie wlosy o jakich marzylam.Mama i tata byli na poczatku przez tydzien na mnie zli ale potem sie przyzwyczaili.No dobra to poszlysmy na ten koncert.Bardzo fajni goscie.Tylko ze jeden glos mi sie z kads kojarzyl.I ten jeden chlopak.Mial taka sama grzywke.Ale to nie on.Po koncercie Olivia przyszla do mnie.Pierwsze co zrobilysmy to weszlysmy na wikipedie i szukalismy informacje o tym zespole.Jest ten chlopak.Nazywa on sie Nathan Sykes.Nathan?To jest ten Nathan?Moj przyjaciel?Nie bylam pewna czy to on, poniewaz zapomnialam nazwisko mojego przyjaciela.
Opowiem wam pewna historie milosna ....
Zaczela sie tak ze pewnego dnia odnalazlam swego dawnego najlepszego przyjaciela ...


I jak podoba sie Prolog?
1 rozdzial juz w tym tygodniu oraz zapraszam na moje 2 pozostale blogi:
 http://cieszsiezyciempokijemasz.blogspot.com/
 http://maniablogerowania.blogspot.com/

Z okazji zbliżających się świąt życzę Wam :
  Dużo szczęścia, eee... to banalne.

  Dużo seksu, aaa... to normalne.
  Dużo kasy, yyy... nie wiem skąd.
  Oj, po prostu wesołych świąt !.

1 komentarz:

  1. Fajny Prolog i wierszyk .. nie usuwaj .. tak na przyszłość!!!

    OdpowiedzUsuń